poniedziałek, 19 grudnia 2011

Dawno mnie tu nie było, to fakt. No ale co poradzę? Ważne, że poprawiłam chemię i czekam z niecierpliwością do świąt.
Słucham sobie Nickelbacka i zastanawiam się nad minionymi wydarzeniami. Dałam radę podejść pod górę, teraz mogę popatrzeć sobie przez chwilę na świat, a następnie czeka mnie jeeeeeeeeeszcze większa góra na którą przyjdzie mi się wdrapać. Owszem, chodzi o szkołę ale nie tylko. Wiele rzeczy mnie przerasta. Czasem myślę ile jeszcze przyjdzie mi czekać na coś wyjątkowego, na co czekam od dawna... Na pewno nie wiecie o co mi chodzi, ale myślę, że moi najbliżsi przyjaciele zaraz wyłapaliby o co mi chodzi. Z każdą chwilą cieszę się, że ich mam. Co prawda jest ich niewielu, ale są, co baardzo mnie cieszy!
NO DOBRA! Koniec tego leniuchowania. Trzeba powtórzyć polski i poczytać dialogi na włoski!
Całuski!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz