sobota, 29 października 2011

w końcu odpoczywam! Przyjechałam z Torunia, rzuciłam się na łóżko i mam zamiar odespać jutro cały tydzień, włącznie z dzisiejszą pobudką o 6,30... 
Generalnie nie było źle, ale następnym razem koniecznie zabieramy ze sobą plan miasta! Tracę głos, chyba od dzisiejszego śmiechu w pociągu. Uwielbiam się z wami śmiać! Gdyby spełniły się wszystkie nasze najbliższe plany byłoby prześwietnie! 
Wypiłam sobie cappucino z czekoladą, wbijam pod prysznic i wskakuję pod kołdrę! A niech mnie ktoś tylko spróbuje obudzić, oj, będzie źle, będzie źle! 

Fociaczki z dzisiejszego wypadu: 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz