sobota, 19 listopada 2011

Tak strasznie się zawiodłam. Znów... Dlaczego jeśli myślę, że już wszystko jest porządku to zaczyna się psuć i lipa bierze górę? W życiu tego nie zrozumiem. Tak bardzo się cieszyłam, może nawet przez chwilę przestałam tęsknić za przeszłością.... Nienawidzę ludzi przez których tak się dzieje. Nie cierpię pieprzonych chamów, którzy za wszelką cenę chcą znaleźć się w centrum uwagi. Szkoda, że nikt nie potrafi zobaczyć swojej szarości, swojego dennego 'ja' w lustrze...
Dzisiaj znów Toruń, drugie spotkanie Ligi zaliczone. Mimo pierwszej połowy dnia druga była o niebo lepsza! Wyjście do Biedrony with Karola i kuuuuupa śmiechu. Uwielbiam takie wieczory, uwielbiam. 
Plany na jutro? Nauka + w końcu chcę się wyspać.
'nie ufaj nikomu.'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz